CIEKAWOSTKI

Szanowni Państwo, Muzeum Szlachty Mazowieckiej w Ciechanowie serdecznie zaprasza także do do sieci. Na naszej stronie internetowej w zakładce ciekawostki  czeka na Państwa wiele propozycji przygotowanych przez Placówkę. Znajdziecie tu artykuły i materiały dotyczące wystaw, eksponatów, lekcji muzealnych i innych projektów. Zapraszamy.

Czytaj więcej

Rok 2021 rokiem Wojciecha Bogusława Jastrzębowskiego – wystawa czasowa w Zamku Książąt Mazowieckich w Ciechanowie

Rok 2021 rokiem Wojciecha Bogusława Jastrzębowskiego. Jest to znakomita okazja, by przyjrzeć się tej nieco już zapomnianej postaci. Wszystkich Państwa, którzy  chcieliby  przypomnieć sobie sylwetkę  Wojciecha Bogumiła Jastrzębowskiego, zapraszamy  do Zamku Książąt Mazowieckich w Ciechanowie na zwiedzanie wystawy Jemu poświęconej.

(więcej…)

Czytaj więcej

Wokół Konstytucji 3 Maja. Z Jej obchodów 105 lat temu.

W tym roku przypada 230. rocznica uchwalenia przez Sejm Czteroletni Konstytucji  3 Maja, która była pierwszą w Europie, a drugą na świecie (po amerykańskiej).

Regulowała ustrój Rzeczypospolitej Obojga Narodów w okresie po I rozbiorze. Przede wszystkim zrzucała protektorat rosyjski i przywracała niepodległość  Rzeczypospolitej. Wprowadzała dziedziczną monarchię konstytucyjną z monteskiuszowskim podziałem władzy. Mimo że pozostawiała prymat stanowi szlacheckiemu, to jednak ograniczała demokrację szlachecką, znosiła liberum veto, otwierała nowe możliwości dla mieszczan, łącznie z uzyskaniem nobilitacji, brała w obronę chłopów. Wiarę katolicką ustanawiała panującą, przy wielkiej tolerancji dla innych religii.

(więcej…)

Czytaj więcej

Olgierd Vetesco- artysta malarz i twórca biżuterii w latach 60 i 70 XX wieku.

Urodził się w 1913 r. w Mińsku na Białorusi, zmarł w 1983 w Warszawie. Najmłodszy syn Antoniego Władysława Vetesco i Bronisławy Stachowskiej. Ojciec inżynier, budowniczy kolei żelaznej w Rosji, matka umiera niedługo po jego urodzeniu. Różnorodność przeżyć rodziny na kresach wschodnich ostatecznie doprowadza do tego, że ojciec szukając stabilizacji przyjeżdża w 1925 roku na Mazowsze i tu we wsi Karniewo gmina Regimin, zakupuje majątek ziemski liczący 356 hektarów  wraz ze dworem od ówczesnej właścicielki Heleny Bobińskiej. Olgierd jako 12 letni chłopiec i jego starsi bracia spędzają tu kilka szczęśliwych lat. Bliskość Warszawy i nacisk ojca na edukację synów ma znaczenie, on i jego starszy o dwa lata brat obdarzeni talentem artystycznym malarskim, studiują na warszawskiej ASP, najstarszy brat zostaje inżynierem rolnictwa.  Wojna w 1939 roku niszczy wszelkie plany i zamierzenia. Niemcy w 1940 roku zajmują majątek, rodzinę wysiedlają, a po 1945 roku nie ma powrotu do Karniewa bo majątek zostaje rozparcelowany na mocy dekretu reformy rolnej, nowopowstałej władzy PRL. Budynki dworskie rozebrane, 100 letnie drzewa wyrąbane, zostaje tylko modrzewiowy dwór zdewastowany i zamieszkały przez przypadkowych ludzi. Olgierd po wojnie decyduje się zamieszkać ostatecznie w Warszawie. Rozpoczyna swoją drogę artystyczną mozolną i nie łatwą, nie poddaje się presji władzy narzucającej nowatorskie kierunki twórcze. Olgierd Vetesco oddaje się malarstwu pejzażowemu w ulubionych górach i na Mazurach. Rozwija też pasję rękodzieła artystycznego  w projektowaniu i wyrabianiu biżuterii. Przypadło mu jednak swoje wyroby jubilerskie wykonywać w trudnych czasach, bowiem złoto i srebro było towarem reglamentowanym. Dla indywidualnych twórców jakim był między innymi Olgierd Vetesco pozostawało jedynie srebro. Artysta własne pomysły, projekty i wyroby realizował sam, były to więc pojedyncze sztuki o nie powtarzalnej formie i niesztampowe. Pierścionki , bransoletki , brosze oraz piękne komplety składające się z: kolczyków lub klipsów, zawieszki  i pierścionka.

 

Wyroby tego rodzaju były do kupienia w specjalnych sklepach z rękodziełami artystycznymi, były też stoiska w sklepach Cepelii.  Każdy artysta swoje wyroby oznaczał własnym monogramem. Olgierd Vetesco znaczył VO – bite na zewnętrznej stronie obrączki lub rewersie broszy.  Jego biżuteria posiadała też charakter rzeźbiarski, wykonywana metodą laną w formie np. brosza z Bazyliszkiem warszawskim, lub leda z łabędziem czy  „porwanie Europy” .

Stosował również technikę natapiania srebra palnikiem, zwaną inaczej  formowaniem w ogniu, wychodziły wtedy nieoczekiwanie interesujące ozdoby wokół kaboszona. Taka biżuteria stawała się oryginalna, intrygująca, rozbudzająca wyobraźnię nabywcy. Artysta do wyrobów wykorzystywał kamienie półszlachetne między innymi: agaty, nefryty, opale, turkusy czy macicę perłową, nasz rodzimy bursztyn oraz sprowadzane kamienie: koral, lapis-lazuri.  Oryginalny jest też naszyjnik łączący srebro z kryształami górskimi  z Murano we Włoszech.

 

 

Do oglądania interesującej kolekcji biżuterii Olgierda Vetesco zapraszamy do Gołotczyzny. Jest tu również eksponowane jego malarstwo pejzażowe. A zbiór ten  zawdzięczamy żonie artysty Pani Halinie Vetesco, która w 2004 roku przekazała kolekcję w darze  dla  Muzeum Szlachty Mazowieckiej w Ciechanowie.

            

opracowała: Elżbieta Długołęcka

Czytaj więcej

Ciekawostka na wystawie „Obrazy z domów naszych przodków”.

Kolejny raz „spotkajmy się” na wystawie „Obrazy z domów naszych przodków”. Poznacie Państwo historię obrazu, który  krył w sobie pewną tajemnicę.

W dalszym ciągu nie ma możliwości obejrzenia wystaw na żywo w naszym Muzeum. Taka sytuacja  spowodowana jest panującą  pandemią. Tymczasem, chcemy zachęcić do ich obejrzenia, miejmy nadzieję już w niedalekiej przyszłości, przybliżając niektóre obiekty znajdujące się na wystawach. Jak już informowaliśmy wielokrotnie, pod koniec ubiegłego roku powstała wystawa „Obrazy z domów naszych przodków”.  Na wystawie można zobaczyć wiele „ świętych” obrazów i obrazków, makat, figurek  i przedmiotów użytkowych. Wśród obrazów jest wiele przedstawień maryjnych. Największą liczbę stanowią wizerunki Matki Bożej Częstochowskiej. Przygotowując wystawę wyciągnęłam z magazynu wszystkie obrazy, które chciałam pokazać. Wiele z nich  było w dobrym stanie i od razu mogły trafić na wystawę, ale niektóre wymagały konserwacji. Wśród takich obrazów był jeden z wizerunków Matki Bożej Częstochowskiej. Wykonany olejem, na płótnie, umieszczony w prostej ramie, plecy obrazu stanowiły deski z widocznymi śladami po kornikach. Ogólnie mówiąc: stan zachowania – do konserwacji. Wraz z innymi trafił do pracowni konserwatorskiej w Grębocinie. W dokumentacji konserwatorskiej możemy przeczytać: „Obiekt, to podbarwiony oleodruk na płótnie, oprawiony w drewnianą, polichromowaną ramę. Obraz przedstawia wizerunek Matki Bożej w typie hodegetria (najstarszy i najbardziej rozpowszechniony typ ikonograficzny przedstawienia Matki Bożej z Dzieciątkiem Jezus na ręku), wzorowanej na wizerunku Matki  Bożej Częstochowskiej. Odwrocie obrazu zostało przykryte plecami wykonanymi z czterech, połączonych ze sobą desek. Po usunięciu pleców został odkryty drugi obraz z przedstawieniem Św. Józefa z Dzieciątkiem.  To klasyfikuje obiekt jako feretron”. Niesamowite odkrycie. Obraz oddany do konserwacji okazał się być feretronem, czyli najprościej mówiąc, dwustronnym  obrazem noszonym w procesji podczas uroczystości  kościelnych. Jak trafił na ścianę w domu mieszkańca Ciechanowa? Do zbiorów działu etnograficznego został zakupiony w 1991 roku. Okazuje się, że niektóre eksponaty w naszym Muzeum, mają  w sobie tajemnice. Obraz został poddany zabiegom konserwatorskim, zyskał nową ramę, taką by odbiorca mógł oglądać i podziwiać obydwa obrazy. Jaki  jest efekt, można będzie zobaczyć na żywo, podczas oglądania wystawy „Obrazy z domów naszych przodków”. Mamy nadzieję, że już niedługo. Wystawa prezentowana jest w budynku ekspozycyjnym Muzeum Szlachty Mazowieckiej w Ciechanowie.

Zapraszamy do oglądania tej wystawy i innych, kiedy będzie to możliwe.

 

opracowała: Anna Żukowska

foto: Nina Matczak

Czytaj więcej

Relikwiarz odpustowy

Z  powodu panującej w kraju pandemii, nie możemy zaprosić Państwa do oglądania  naszych wystaw.  Niewiele osób mogło obejrzeć naszą nową wystawę, powstałą w grudniu ubiegłego roku. Ale  wszystkim zainteresowanym  pragnę przedstawić pewną ciekawostkę  związaną z  jednym, niedużym obiektem, pokazanym  na  wystawie  „Obrazy z domów naszych przodków”.                                                                        Wśród wielu obrazów prezentowanych na naszej wystawie,  znajduje się  niewielki  „Relikwiarz odpustowy”, pod taką  nazwą figuruje w inwentarzu  zbiorów działu etnograficznego.  Do zbiorów Muzeum trafił w 1977 roku w formie zakupu od osoby prywatnej,  zamieszkałej w Gołotczyźnie gm. Sońsk.  Niestety nie potrafimy dociec skąd znalazł się w tych stronach, najprawdopodobniej został skądś przywieziony.   Długie lata był przechowywany w magazynie, aż do momentu kiedy powstawała wystawa „Obrazy z domów naszych przodków”.  Wraz z innymi obiektami  trafił do naszego konserwatora w celu oczyszczenia i przygotowania go do wystawy.  Wówczas okazało się,   że to dewocjonalium  jest niezwykłe.  Ma dość tradycyjną ramkę,  pomalowaną  jasnobrązową farbą olejną, a za szkłem znajduje się piękna, misternie wykonana  dekoracja  z cienkiego druciku  w formie przestrzennych kwiatów, umieszczona na  jedwabnym podłożu.  Kwiaty otaczają  prostokątne pole, które  dodatkowo  umieszczone jest  w  bardzo wąskiej , wykonanej  ze  złoconego metalu ramce, którą  dodatkowo zdobią szklane, różowe paciorki, osadzone w małych, walcowatych tulejkach.   Samo pole tworzy jedwabna, jasna  tkanina, pokryta metalowym, ażurowym  haftem i aplikacjami  o motywie  gwiazdek.   Zdobienie stanowi tło dla dwóch, owalnych wgłębień.  Jedno, większe  zawiera woskową, owalną  bryłę o nieregularnej powierzchni, prawdopodobnie była to odciśnięta pieczęć .  Poniżej znajduje się  okrągłe wgłębienie,   obramowane obręczą w szarym kolorze  i metalowym, dekoracyjnym wężykiem, a w części centralnej umieszczono maleńki fragment ,  (prawdopodobnie) szaty liturgicznej świętego Filipa Neri.  Widoczny napis: „ Ex Alba Ś. Phil Neri” .  Święty Filip Neri, to włoski duchowny  o niezwykle pogodnym, życzliwym dla ludzi  usposobieniu.  Żył w XVI wieku.   Między innymi, był organizatorem nabożeństw połączonych ze śpiewem pochwalnych pieśni  religijnych w formie  dialogowej,  nazywanych oratoriami, od nazwy domu,  w którym pierwotnie  wykonywano te nabożeństwa.   Nazwa „oratorium” używana jest do dziś. Według źródeł, o. Filip Neri  zmarł 26 maja 1595 roku, a już  w  1615 r. papież Paweł  V beatyfikował  Go,  zaś  12 marca 1622 r. papież Grzegorz XV  dokonał Jego  kanonizacji. Według  znalezionego opisu, był jednym z najbardziej wesołych świętych.  Uważał, że tylko poprzez  uśmiech można dotrzeć do drugiego człowieka.  Podobno mawiał, że „smutny święty  to żaden święty”.  Znany był ze swych często żartobliwych  pokut-zadań nakładanych przy spowiedziach, ze swych żartów,  a nawet z ubierania się  w stroje,  które nie przystawały do kapłana – wszystko  po to by nie mówiono  o  nim jak o świętym. Ze względu na swoją postawę wobec  pielgrzymów przybywających do Rzymu, często chorych i ubogich, a także wobec mieszkańców Rzymu  pochodzących z różnych warstw społecznych   był nazywany Apostołem Rzymu. Dzień 26 maja jest dniem wspominania Świętego.

Jak się okazuje  w zbiorach działu etnograficznego Muzeum Szlachty Mazowieckiej w Ciechanowie, prawdopodobnie  znajduje się Relikwia  Św. Filipa  Neri.

Istnieje modlitwa do Św. Filipa Neri:

 

opracowała: Anna Żukowska

foto: Piotr Banasiak

Czytaj więcej