Ciechanowianin Roku za 2005 rok

W sobotę 21 stycznia 2006 r. o godz. 11:00 w Muzeum Szlachty Mazowieckiej w Ciechanowie, ul. Warszawska 61 odbyła sie uroczystość wręczenia przyznawanej przez Towarzystwo Miłośników Ziemi Ciechanowskiej nagrody im. Franciszka Rajkowskiego za 2005 rok.

Ciechanowianinem Roku została Pani Lucyna Janikowa, autorka książki „Z buntem przez życie” w której ukazuje biografię Aleksandry Bąkowskiej.

Czytaj więcej

Ciechanowianin Roku za 2008 rok

24 stycznia (sobota) 2009 r. o godz. 11:00 w Muzuem Szlachty Mazowieckiej w Ciechanowie, ul. Warszawska 61
odbyła się uroczystość wręczenia nagrody im. Franciszka Rajkowskiego za 2008 rok Panu Józefowi Malinowskiemu.

Józef Malinowski urodził się 15 III 1942 roku w Ciechanowie. Jest absolwentem Liceum Ogólnokształcące-go im. Z. Krasińskiego oraz Wydziału Prawa Uniwersytetu Warszawskiego. Po ukończeniu studiów od 1963r. pracował w Sądzie Powiatowym w Ciechanowie, początkowo jako asesor, a od 1965r. jako sędzia. Od roku 1973 został sędzią Sądu Powiatowego w Ostrołęce, a w roku 1975 sędzią Sądu Wojewódzkiego w Ostrołęce, gdzie pełnił także funkcję p.o. Prezesa. W 1985r. wrócił do rodzinnego Ciechanowa i przez kilka lat był radcą prawnym. Od 1989r. prowadzi prywatną praktykę adwokacką. W latach 1988-1995 przez dwie kolejne kadencje był prezesem Towarzystwa Miłośni-ków Ziemi Ciechanowskiej, do dzisiaj pełni funkcję wicepre-zesa Towarzystwa. W latach 1978-1989 był prezesem Zarzą-du Wojewódzkiego Zrzeszania Prawników Polskich w Ostro-łęce i Ciechanowie, a w latach 1989-1992 radnym Ciechano-wa. Przez wiele lat udzielał społecznie porad prawnych, przez kilka lat prowadził rubrykę prawną w „Tygodniku Ciecha-nowskim”. W 1992r. był inicjatorem i fundatorem obelisku w Mierzanowie ku czci Prezydenta J. Mościckiego oraz fun-datorem tablicy przypominającej postać Jana Rzewnickiego. Jest niezwykle wyczulony na kwestię regionalizmu oraz kultu-ry i historii ziemi ciechanowskiej. Zawdzięczamy mu wiele inicjatyw i przedsięwzięć związanych z upamiętnianiem miejsc i osób związanych z naszym regionem. Za działalność spo-łeczną i zawodową odznaczony został Krzyżem Kawaler-skim Orderu Odrodzenia Polski, Złotym i Srebrnym Krzy-żem Zasługi oraz medalem za zasługi dla Ostrołęki i Ciecha-nowa. Żona Lidia, także jest adwokatem. Mają dwoje dzieci – córkę Joannę Malinowską – Paszkowską, która kontynuuje zawód rodziców oraz syna Wojciecha, który kończy Wydział Pedagogiki i Resocjalizacji.

Czytaj więcej

Ciechanowianin Roku za 2009 rok

W sobotę 23 stycznia 2010 r. o godz. 11:00 w Muzeum Szlachty Mazowieckiej w Ciechanowie, ul. Warszawska 61 odbyła sie uroczystość wręczenia przyznawanej przez Towarzystwo Miłośników Ziemi Ciechanowskiej nagrody im. Franciszka Rajkowskiego za 2009 rok Panu Zygmuntowi Blankiewiczowi.

Zygmunt Blankiewicz urodził się w 1919 r. w Barakach Chotumskich k/Ciechanowa w rodzinie rolniczej. Szkołę średnią ukończył przed wojną w stolicy, a w 1957 r. na Politechnice Warszawskiej uzyskał tytuł inżyniera budownictwa sanitarnego.
Okres niemieckiej okupacji spędził w Ciechanowie. Już
w grudniu 1939 r. podjął działalność konspiracyjną. Działał
w Polskim Obozie Narodowo-Syndykalistycznym, potem
w Związku Walki Zbrojnej, do którego wstąpił w maju 1941 r. przyjmując pseudonim „Żmuda”. Zajmował się kolportowaniem podziemnej prasy. W połowie 1942 r. ZWZ przemianowano na Armię Krajową. Dowództwo AK powierzyło „Żmudzie” funkcję wywiadowcy.

Po wojnie Z. Blankiewicz razem ze wspólnikami prowadził prywatne przedsiębiorstwo, zajmujące się instalacjami sanitarnymi, handlem i transportem. W 1950 r. został powołany na kierownika Przedsiębiorstwa Wodno-Kanalizacyjnego w Ciechanowie. Dyrektorem ciechanowskich Wodociągów był nieprzerwanie aż do odejścia na emeryturę w 1980 r. W ciągu tych 30. lat przedsiębiorstwo 7-krotnie zajmowało I miejsce w kraju we współzawodnictwie pracy, zbudowało też 2 domy mieszkalne dla swoich pracowników.

W okresie aktywności zawodowej Zygmunt Blankiewicz udzielał się też społecznie, a na emeryturze pracy społecznej poświęcał już cały wolny czas. W marcu 1990 r. został sekretarzem ciechanowskiego Obwodu Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, a następnie jego prezesem. Obecnie pełni też funkcję wiceprezesa Okręgu Warszawa Wschód ŚZŻAK. Staraniem

Z. Blankiewicza w mieście i powiecie zostały umieszczone tablice upamiętniające zmagania Polaków z hitlerowskim okupantem. Wiszą dziś w kościele farnym i kościele Św. Piotra

w Ciechanowie, w kościołach w Zeńboku, Lekowie, Sulerzyżu

i Glinojecku, na cmentarzu w Grudusku.

Brał też czynny udział w budowie pomnika żołnierzy AK

i NSZ, straconych w lesie gołockim oraz symbolicznego grobu – pomnika żołnierza AK i Sybiraka na cmentarzu przy ul. Gostkowskiej w Ciechanowie. Na maj 2010 r. zaplanowane jest osłonięcie pomnika „Żołnierza Wojska Polskiego i Żołnierza Armii Krajowej”, który stanie u zbiegu ulic Armii Krajowej

i Sikorskiego. Pomysłodawcą i organizatorem budowy obelisku również jest Z. Blankiewicz.

Aby przybliżyć młodemu pokoleniu czyn zbrojny AK oraz miejsca historycznych zdarzeń, położonych na Ziemi Ciechanowskiej Zygmunt Blankiewicz zainicjował rajdy rowerowe „Szlakiem pamięci narodowej”, odbywające się jesienią od 10 lat. Brał czynny udział w organizowaniu sesji naukowo-historycznych, a w szkołach wygłaszał pogadanki na temat okresu konspiracji.

Za swoją pracę otrzymał wiele wyróżnień i odznaczeń, m.in.: Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski, Złoty oraz Brązowy Krzyż Zasługi, Krzyż Armii Krajowej, Medal Opiekuna Miejsc Pamięci Narodowej, Medal „Pro Memoria”, awansowano go też do stopnia porucznika rezerwy Wojska Polskiego.

Zaangażowaniem na rzecz rozwoju ciechanowskiego regionu oraz upamiętnienia jego historii zasłużył na Laur Ciechanowianina Roku.

Czytaj więcej

Nagroda imienia Franciszka Rajkowskiego

Nagroda „im. Franciszka Rajkowskiego” w postaci statutetki
z brązu w kształcie wawrzynu i przypisany do niej tyutuł.

DSC_0263_Laur5.jpg

Motto „Owóż człowieka, który by tak kochał ludzi,
jak Rajkowski – nie spotkałem …”

Tytus Chałubiński

Fr.Rajkowski.jpg
3. Franciszek Rajkowski
Czołową postacią Ciechanowa XIX/XX w. był dr Franciszek Rajkowski. Urodził się 4 stycznia 1848 r. w Jarlutach Wielkich pod Ciechanowem w rodzinie chłopskiej jako syn Ignacego i Joanny
z Winkowskich.
Pierwsze nauki pobierał u swojej matki a potem w szkółce organisty w Lekowie.
Oficjalny etap edukacji rozpoczął w szkole powiatowej w Mławie, gdzie kolegami z ławy szkolnej byli m. in. Władysław Smoleński z Grabienic, późniejszy wybitny historyk i Wojciech Piechowski, malarz z Nosarzewa Borowego.
Okres młodzieńczy Rajkowskiego przypada na burzliwy rok 1863, w którym prawdopodobnie brał czynny udział, walcząc pod dowództwem Faustyna Mościckiego.
Następnie uczył się w III gimnazjum rosyjskim w Warszawie, które ukończył z wyróżnieniem. Dzięki wsparciu proboszcza lekowskiego ks. Waśniewskiego, w 1865 r. został przyjęty na Wydział Lekarski Szkoły Głównej Warszawskiej. Tu spotkał się z Aleksandrem Świętochowskim, który studiował wówczas historię. Po latach „Poseł Prawdy” wspominał: „…Widziałem go, jak w szkole rozdzielał swe młode siły między dwa głody: ciała, któremu często brakło chleba i duszy, którą niezmordowanie karmił wiedzą”.
W czasie studiów pozostawał pod dobroczynnym wpływem profesora Tytusa Chałubińskiego, który przydzielił mu do zbadania pod względem zdrowotności i higieny dzielnicę Powiśle, zachęcił do pracy społeczno-lekarskiej a później przyjął go jako asystenta przy swojej katedrze. Po ukończeniu studiów w 1871 r. otrzymał stypendium i kształcił się w Wiedniu.
Zrezygnował jednak z kariery naukowej i po 1872 r. osiadł w Ciechanowie by nieść pomoc lekarską ubogiej ludności i szerzyć oświatę sanitarną. Znaczny wpływ na tę decyzję miał doktor Maksymilian Majewski, który podczas studiów wspierał finansowo Rajkowskiego. Był to lekarz miasta Ciechanowa a następnie powiatu ciechanowskiego, który z wielkim oddaniem pracował tu przez 23 lata od 1858 r. Zmarł w wieku 54 lat, zarażając się od chorych chorobą epidemiczną.
Rajkowski również pracował z wielkim poświęceniem, śpieszył z pomocą każdemu bez względu na pochodzenie czy wyznanie. Nie przywiązywał też wagi do stanu swojego zdrowia, pory dnia czy pogody.
Jego pacjentami byli często mieszkańcy tak odległych miejscowości jak Nowy Dwór, Płońsk, Mława, Przasnysz, Różan, Krasnosielec, Kuczbork i inne. Od zamożnych pobierał niejednokrotnie wyższe honoraria by bezpłatnie leczyć biednych lub wręcz zaopatrywać ich w lekarstwa czy też wspomagać w odżywianiu.
Starał się też wykorzeniać zabobony, chociaż cenił i propagował medycynę ludową.
Wygłaszał odczyty popularnonaukowe, w których wskazywał na metody za¬pobiegania chorobom. Udostępniał też pacjentom książki, które znajdowały się w jego poczekalni i propagował zakazaną literaturę polityczną.
Sam ciągle doskonalił swoją wiedzę. W jego domu było zawsze kilkanaście tytułów prasowych. Nie zabrakło nigdy „Gazety Codziennej” czy ukochanej „Prawdy”.
Starał się też nie pominąć bieżących osiągnięć medycyny. Prenumerował wszystkie czasopisma lekarskie, m. in. „Gazetę Lekarską”, „Czasopismo Lekarskie”, „Kronikę Lekarską”, „Medycynę”, której był współzałożycielem i akcjonariuszem. Sprowadzał też prasę zagraniczną – z Rosji, Niemiec, Francji, Anglii, którą czytał w rodzimych językach. Aktywnie uczestniczył też we wszystkich ważniejszych zjazdach lekarskich, zarówno krajowych, jak też w Moskwie, Budapeszcie, Brukseli, Rzymie, Berlinie i Paryżu.
Miał swój udział też na wojnie rosyjsko-tureckiej 1876 r. Powołany wówczas do wojska, pełnił funkcję naczelnego lekarza w garnizonie sewastopolskim a potem w Odessie. Za wykrycie nadużyć personelu szpitalnego został uhonorowany nagrodą pieniężną i urlopem. Orderu za wierną służbę nie przyjął.
Powrócił do Ciechanowa, gdzie kontynuował swoją misję. Dużo też pisał. Jego artykuły publikowane były na łamach wielu czasopism lekarskich, m. in. „Gazety Lekarskiej”, „Zdrowia”, „Przeglądu Lekarskiego” i innych.
W 1888 r. ogłosił „Poradnik Lekarski” liczący 128 stron. Opisał w nim 238 chorób i wskazał na metody ich leczenia. W „Apteczce domowej”, wchodzącej w skład tegoż poradnika, zaprezentował 124 leki apteczne i ludowe. Opracowanie spotkało się z bardzo pochlebną recenzją „Prawdy” i „Tygodnika Ilustrowanego”.
W 1894 r. miała miejsce epidemia cholery, która zasięgiem swoim objęła całe niemal Mazowsze. Pochłonęła setki ofiar. Wielu lekarzy ogarniętych paniką, uciekło. Rajkowski pozostał jako jedyny w powiecie ciechanowskim. Otrzymał od gubernatora na ten czas specjalne pełnomocnictwa, które sam wprowadził i zdołał wcześniej niż gdzie indziej powstrzymać epidemię.
W pięć lat później został otwarty pierwszy szpital w Ciechanowie. „Echa Płockie i Łomżyńskie” donosiły wówczas: „W Ciechanowie nastąpiło otwarcie lecznicy w obecności wójtów i sołtysów oraz poświęcenie szpitalika przez duchownego prawosławnego. Stosowną przytem przemowę do obecnych miał naczelnik powiatu Kru¬szynskij. Obecnie znajduje się w szpitalu 7-u chorych”. Warunki higieniczne pozo¬stawiały jednak wiele do życzenia.
Franciszek Rajkowski był znakomitym lekarzem, ale nie ograniczał się tylko do swojej profesji. Był inicjatorem wielu poczynań na niwie zarówno społeczno-gospodarczej, jak też kulturalnej naszego miasta. Był założycielem i udziałowcem Spółki Akcyjnej Fabryki Cukru, która powstała na terenie jego majątku w Szczurzynie. Odegrał też znaczącą rolę w powstaniu i funkcjonowaniu Ciechanowskiej Straży Ogniowej. Dzięki jego inicjatywie powstało Towarzystwo Wzajemnego Kredytu, którego był pierwszym prezesem. Z jego osobą wiąże się tez powstanie w Ciechanowie Oddziału Towarzystwa Kultury Polskiej i Domu Ludowego, na którego siedzibę prze¬znaczył połowę swojego domu.
Był głównym inicjatorem i realizatorem testamentu Tomasza Klonowskiego, dotyczącego powstania szkoły rolniczej w Sokołówku. Swoją wrażliwość na sztukę wykazał, obejmując mecenat nad Bolesławem Biegasem i Henrykiem Kuną.
Zmarł w glorii 15 października 1908 r. „Głos Płocki” pisał wówczas m. in. „ … zmarł w Ciechanowie, przeżywszy lat 59 Dr Fr. Rajkowski, Urodzony w Ziemi Ciechanowskiej, syn niezamożnych rodziców z pod strzechy wieśniaczej, przy silnej woli i energicznej pracy, zdołał chlubnie ukończyć wydział medycyny w Szkole Głównej, po czym odbywszy kampanię na wojnie tureckiej, osiadł w Ciechanowie i oddał się pracy lekarskiej”.
Po kilku latach praktyki, wzbudził w całej okolicy takie zaufanie, że pomimo usilnej pracy nie wszystkich mógł obsłużyć, bo też nieboszczyk nie poprzestał na wiedzy, nabytej w Szkole Głównej, lecz całe życie śledził za postępem nauki lekarskiej i nie obcą mu była żadna metoda leczenia… „Bezinteresowny, widzący w każdym tylko chorego, bez względu czy płacił mu grosze, czy ruble, uratował tysiące ludzi. Nie potrzebował tępić znachorstwa, bo jako dobry i troskliwy lekarz i znakomity djagnosta, gromadził do siebie chorych z całego Mazowsza…”
Od 1981 r. uchwałą Zarządu Towarzystwa Miłośników Ziemi Ciechanowskiej co roku przyznawana jest nagroda Jego imienia najbardziej zasłużonemu ciechanowianinowi.

Czytaj więcej