W roku 1864 osunęła się część Góry Zamkowej w Drohiczynie. Wówczas nikt nie spodziewał się, że ziemia odsłoni tajemnicę, która do dnia dzisiejszego nie została rozwiązana. W osuwisku ziemi znaleziono wiele maleńkich ołowianych zabytków. Wszystkie znalezione artefakty miały po obu stronach tajemnicze symbole i znaki. Widoczne są ślady sznurka, na którym były zaciśnięte. Jednym słowem: były to ołowiane plomby. Plomby znane są nam i współcześnie – zabezpieczają dostęp do tajnych kancelarii, strzeżonych pomieszczeń i innych tajemnic.
Znalezione artefakty nazwano „Plombami typu drohiczyńskiego” strzegą swej tajemnicy do dziś. Wielu naukowców stara się rozwiązać zagadkę z nimi związaną. Przez wiele lat plomby stanowiły problem dla nauki i naukowców. Jednakże od niedawna zwraca się na nie większą uwagę i stara się rozwikłać tajemnice z nimi związane.
Na pewno służyły jako uwierzytelnienie tak zwanego „pieniądza skórkowego”, pęków skór wiewiórczych i kunich używanych jako płacidło w rejonie dwunastowiecznej Rusi Kijowskiej. Skórki mogły bowiem być całkowicie wyliniałe, ale odbita w „czarnym ołowiu” pieczęć króla czy kniazia podtrzymywała ich wartość.
Na terenie Europy i Azji bizantyjskiej znaleziono tysiące plomb typu drohiczyńskiego. Nigdy zapewne nie dowiemy się niczego pewnego o ich prawdziwym przeznaczeniu i znaczeniu odbitych na nich symboli.
Te niewielkich rozmiarów przedmioty były kiedyś gwarantem nienaruszalności przesyłek wędrujących między wsiami, miastami, a często i państwami. Ten, który nadawał przesyłkę nie towarzyszył jej w drodze ale chciał mieć pewność, że nikt nie będzie zaglądał do niej ani nie przywłaszczy sobie zawartości przesyłki. Dlatego też zabezpieczano je plombami. Oczywiście w zależności od czasu i miejsca, różny był materiał z gliny, ołowiu, gipsu, laku. Odciskano nie tylko znak nadawcy ale i inne począwszy od znaków, jakimi posługiwali się panujący, poprzez herby rodowe, herby miast, znaki kupieckie i rzemieślnicze.
Za panowania pierwszych władców w Polsce dla ich potrzeb istniał system usług zwany powodem. Zobowiązywał on lokalnych przedstawicieli władzy do utrzymania specjalnych pomieszczeń i dostarczania koni dla posłańców królewskich. Rycerstwo było z kolei zobowiązane do obstawy i bezpiecznego przewozu wartościowych przesyłek.
Po raz pierwszy w Polsce na przełomie XIII i XIV wieku ustalono i spisano zasady przewozu korespondencji i rzeczy. Wprowadzono również zakres odpowiedzialności za powierzone mienie.
Już w XVI wieku w Europie zaczęły kursować według ustalonego planu dyliżansy. Przewoziły one podróżnych, korespondencję i różne towary. W Polsce w 1558 roku pierwsze takie stałe połączenie Poczty Królewskiej między Krakowem a Wenecją przez Wiedeń założył król Zygmunt August. Kilka lat później z korzystania otrzymały osoby prywatne, a instytucja ta zmieniła nazwę na „Poczta Polska”.
Należy jednak zaznaczyć iż to nie królowie, ale kupujący przyczynili się najbardziej do rozwoju poczty. Początkowo korzystano z wozów konnych, później z linii kolejowej, przesyłali towary między wsią a rozwijającymi się miastami.
Plomby są niezwykle ważnym materiałem historycznym. Na podstawie miejsc znalezisk można odtworzyć od najdawniejszych czasów całą sieć zarówno rzeczną jak i lądową. Na ich podstawie możemy zweryfikować i prześledzić ówczesny handel.
Na terenie miasta Ciechanowa została znaleziona tylko jedna plomba, ale w Pułtusku tych artefaktów jest kilkaset i datuje się je od X wieku.
Izabela Jakubowska