Utracony Świat. Ślady rodzin żydowskich w Ciechanowie do 1942 r.

AUDIODYSKRYPCJA

JĘZYK MIGOWY

O wystawie

Pierwsze wzmianki o osiedlaniu się Żydów w Ciechanowie odnotowane zostały w XVI w. W roku 1656 w czasie najazdu szwedzkiego i walk w naszym mieście z rąk żołnierzy Czarnieckiego straciło życie ok. 50 rodzin żydowskich, oskarżono ich o współpracę i przyjazny stosunek do wojsk szwedzkich.
Dopiero w XVIII w. ponownie powstaje w Ciechanowie gmina żydowska, która służy jako centrum dla wszystkich gmin żydowskich w okolicy, a wiek XIX jest najbardziej sprzyjający do pełnego jej rozkwitu. Wokół pobudowanej synagogi powstaje osiedle mieszkalne, żydowska szkoła powszechna Talmud Tora, rozkwita handel i rzemiosło. Miasto Ciechanów staje się typowym miastem polsko-żydowskim w Guberni Płockiej, służy jako centrum dla wszystkich gmin żydowskich w okolicy z własną stacją kolejową, oddaloną o 35 km od Mławy i 95 km od Warszawy, liczba mieszkańców społeczności żydowskiej znacznie przewyższa liczbę mieszkańców polskich.
Z upływem czasu te dane się zmieniają i w 1939 roku przed wybuchem II wojny światowej, szacuje się, że w Ciechanowie mieszkało około 5.000 Żydów – tj. 40% to ludność żydowska /miasto wówczas liczyło 14 tys. mieszkańców/.  II wojna światowa i prześladowcze działania okupanta sprawiają, że 1 – go listopada 1942 roku z nakazu Niemców Żydzi opuszczają nasze miasto, gmina żydowska przestaje istnieć.
Powstała ekspozycja ma na celu przybliżyć historie życia, kulturę i zwyczaje narodu żydowskiego mieszkającego w naszym mieście przez kilka wieków.
Na ekspozycji obejrzeć można przedmioty używane na okoliczność różnych świąt i dnia codziennego.

Zaraz po wkroczeniu do Ciechanowa Niemcy zajęli bożnicę na garaż i warsztaty naprawy samochodów. Rodały i rytualne przedmioty kazali zniszczyć zarządowi gminy żydowskiej.
Codziennie rano wszyscy Żydzi w wieku od 14 lat byli zobowiązani do stawiania się na zbiórkach do pracy. Byli pędzeni do najgorszych i najcięższych robót. Hitlerowcy stosowali wobec nich wszelkie formy poniżania godności ludzkiej. Byli zobowiązani do noszenia żółtych łat na lewej piersi z przodu i na prawym ramieniu z tyłu, mieli zakaz chodzenia po chodnikach, musieli kłaniać się przechodzącym Niemcom, zdejmując czapkę. Rabunek mienia, rozbiórka ich domostw bez zabezpieczenia dachu nad głową a ponadto morderstwa, wykonywane nawet na zasadzie Żyd zabija Żyda – na rozkaz hitlerowców – były zjawiskiem powszechnym.
Niemcy zniszczyli ponadto stary żydowski cmentarz, znajdujący się wokół bożnicy a z zebranych nagrobków ułożyli chodnik na obecnej ul. 17 Stycznia. Przed wojną było w Ciechanowie ok. 5 tys. Żydów. W czasie okupacji liczba ta wzrosła do 7 tys. (w 1941 r.), ponieważ władze hitlerowskie dosiedliły Żydów z okolicznych miejscowości, tworząc getto.
Teren getta w Ciechanowie nie był ogrodzony. Zapewne wpływ na to miał fakt, iż zabudowania żydowskie były systematycznie wyburzane, łącznie z synagogą. Paradoks polegał na tym, że musieli to czynić sami Żydzi. Z braku pomieszczeń zamieszkiwali na strychach, w piwnicach i chlewach.
Mimo braku ogrodzenia, byli jednak całkowicie odizolowani od ludności polskiej, której zabroniono z nimi kontaktu. Za udzielenie pomocy Żydom groziła kara śmierci.
Od drugiego kwartału 1941 roku władze okupacyjne rozpoczęły akcję skupiania Żydów w 7 wytypowanych gettach na terenie rejencji: w Ciechanowie, Makowie Mazowieckim, Mławie, Nowym Mieście, Nowym Dworze Mazowieckim, Płońsku i Strzegowie. Pod koniec 1942 roku deportowali ich wprost do obozów śmierci. Transport Żydów ze Strzegowa i Mławy trafił do Treblinki, natomiast z pozostałych, w tym z Ciechanowa – do Oświęcimia.